czwartek, 30 września 2010

Kto kocha naprawdę, będzie kochać zawsze

Czytam właśnie przepiękną książkę Hanny Kowalewskiej "Inna wersja życia" (oj, będzie recenzja pełna ochów i achów!) i jest tam świetna scena. Kobieta, tuż przed samobójczą śmiercią, wymalowała na ścianie i suficie nuty pewnego utworu. A wcześniej non stop go nuciła.

W książce był to epizod, ale zrobił na mnie ogromne wrażenie, zaczęłam sobie te nuty na ścianie wyobrażać, a Olga, która je zapisała, zaczęła mi się nieodparcie kojarzyć z Ofelią. Potem doczytałam, iż autorka ukończyła studium scenariuszowe i to widać w tej książce: większość opisywanych przez nią rzeczy i postaci zaraz po rozpoczęciu lektury natychmiast przełożyłam na język obrazów, na język filmu. Niesamowite.

Piosenka zapisana przez Olgę na ścianie:

3 komentarze:

  1. Czy to nie czwarta część o losach Matyldy z "Tego Lata w Zawrociu"? Czytałam tylko tą pierwszą i uważam, że jest rewelacyjna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, to czwarta część "Zawrocia"... Druga (Góra Śpiących Węży)jest, moim zdaniem, najlepsza.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczyny, zgadza się: to jest czwarty tom o Zawrociu i Matyldzie. Wiem, że rozsądniej byłoby zacząć czytać od początku, ale książka jest tak dobra i wciągająca, że jak już zaczęłam lekturę, to nie mogłam się oderwać. Mimo, że niektórych rzeczy nie rozumiałam na początku :)

    OdpowiedzUsuń