Pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy po lekturze Wrzasku Izabeli Janiszewskiej brzmiała mniej więcej tak: Proszę, proszę, proszę, niech druga część ukaże się szybko! Autorka opowiedziała bowiem pokręconą, wielowątkową historię i ja bardzo chciałabym mieć te wszystkie wątki w głowie w chwili, gdy zacznę czytać kontynuację - bo co do tego, że po nią sięgnę, nie mam najmniejszych wątpliwości!