poniedziałek, 26 grudnia 2011

A ja lubię święta, boooo... :)

Booo... dostaje się fajne prezenty, albo można sobie bezkarnie nakupować książek i głupio tłumaczyć, że przecież trzeba w święta kupować, żeby gospodarka w kraju nie padła. I tak wzbogaciłam się o:
- "Trucicielkę" Schmitta - Dorotka, dziękuję!
- "Mapę i terytorium" Houellebecqa - dziękuję samej sobie;
- "Marzenia i tajemnice" Danuty Wałęsy - mama dziękuję mi, ale że wszystko zostaje w rodzinie, to czuję się współwłaścicielką;
- Elif Safak "Lustra miasta" - Magdalenka, jesteś wielka!;
- "Każdy szczyt ma swój Czubaszek" - Skarletka dziękuję Skarletce!;
- "Fotografię smaku" Nasierowskiej i Majewskiego - Anuś, zapraszam na kopertki z marmoladą! :)

A poza tym obejrzałam dwa głupie filmy, których plakaty znajdują się poniżej - pierwszy słodki, że aż zęby bolą, drugi przewidywalny do bólu. Ale co innego miałam oglądać, skoro "Kevina samego w domu" puścili już w Mikołajki?


No i jeszcze dodam, że w tym roku obwód mojej talii pozostanie niezmieniony, a wręcz się zmniejszy, gdyż dzień przed Wigilią dopadł mnie jakiś wirus, mój żołądek zaczął fikać koziołki i z pyszności wigilijnych zjadłam tylko lukier i chleb z masłem. O! :)

Miłego dalszego świętowania!

18 komentarzy:

  1. Kevin w Mikołaja to zdecydowanie nie to samo :/
    A ciekawa jestem zwłaszcza recenzji książek Wałęsy i Czubaszek, porównam sob ie wrażenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mówosz Skarletko, że można bezkarnie? Yupiii lecę na stronę wydawnictwa heheh ... tylko, czy jak przyjdzie już po świętach, to też się liczy?

    Lustra miasta - magiczna lektura! No i sobie też zrobiłaś piękny prezent:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrowia życzę i przyjemnej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne pozycje:)Będziesz miała wspaniały początek nowego roku, nic tylko usiąść i czytać...

    OdpowiedzUsuń
  5. Stosik bardzo ciekawy;)
    Miłego czytania;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne prezenty! Miłego czytania, bez wirusów i innych takich

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ochotę Ci tę "Trucicielkę" ukraść, bo nie czytałam jeszcze ;)

    Ja lubię Święta, bo wiele portali organizuje konkursy, a wiele z nich jest bardzo atrakcyjnych ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. oj tak, piękne prezenty ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Trochę Ci pozazdrościłam z tego stosiku :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Dm1994, Marzeno - hihi, właśnie po to prezentuje się stosy, żeby inni zazdrościli :)

    Kasiek - Czubaszek już trochę zaczęłam i zapowiada się super :)

    Moni - po świętach jeszcze też można, w Nowym Roku już nie, bo, przynajmniej ja, zawsze sobie obiecuję, że będę mniej wydawać :P

    Taki jest świat Jasmino, Miravelle, Margo - dzięki, już ten stosik troszeczkę "nadgryzałam" :)

    Nyx - "Trucicielkę" powinnam skończyć w tym tygodniu :)
    Grzegorzowa - właśnie dlatego, m.in., lubię święta :)

    OdpowiedzUsuń
  11. To Ci tego obwodu w pasie zazdroszczę, bo ja leżę i się ruszać nie mogę z przejedzenia.
    Stosik piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tośka - nawet pierogów nie zjadłam, a na kolację zawsze jadłam ok. 15 :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Książek zazdroszczę, żołądkowych rewelacji zdecydowanie nie... Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dusia - talia talią, ale niech mi już to przejdzie ;/

    OdpowiedzUsuń
  15. Fantastyczny stosik. Miłej lektury.

    OdpowiedzUsuń
  16. "Wałęsową" dałam mamie też :), a "Czubaszkową" już przeczytałam - rewelacja! Uśmiałam się nie raz i nie dwa :)

    OdpowiedzUsuń