Nie wiem, czy kiedykolwiek już o tym pisałam, ale tak, jak nie wyobrażam sobie życia bez książek, tak chyba nie przeżyłabym bez muzyki. W drodze do i z pracy, słuchawki obowiązkowe. W pracy, radiowa "Trójka". W domu, przed zaśnięciem, może i wstyd, ale nauczyłam się słuchać audycji Marcina Wojciechowskiego w Zetce.
Mam wiele piosenek, do których często wracam, ostatnio też otworzyłam się na zupełnie nowe brzmienia i np. doszłam do zaskakujących wniosków, że Beyonce ma świetny głos i podoba mi się skoczna muzyka hiszpańska, do czego jeszcze kilka miesięcy temu nie przyznałabym się za żadne skarby świata.
Pomyślałam, że skoro piszę o książkach, skoro pisuję o filmach i kuchni - to czemu by nie dorzucić do tego zestawu i muzyki? Co prawda z bloga w zamierzeniu literackiego robi się trochę taki misz masz, ale w sumie... co z tego :)?
Miłego odbioru zatem!
Numer jeden na Liście Przebojów Programu Trzeciego i ma mojej prywatnj liście przebojów również!
Hit z reklamy Kinder Bueno. Kocham!
Lenny Kravitz z nowej płyty. Trochę kiczowaty tekst, świetny do słuchania we dwoje :)
Nie rozumiem ani słowa (na dobra, wyłapałam "Chanel:) ), ale utwór ma tak pozytywną nutkę, że żadna jesień nie jest mi straszna :)
I na koniec utwór, który kompletnie mnie zaskoczył, ale bardzo pozytywnie. Lady Gaga i Tony Bennet, to nie mogło się udać. A jednak!
Muzyka z reklamy Kinder Bueno! O tak, uwielbiam ją - ciągle miałam sprawdzić kto to śpiewa i zapomniałam, dzięki za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńA miszmasz dobra rzecz, nie samą książką człowiek żyje :)
Futbolowa - genialna jest ta piosenka, aż szkoda do reklamy :) Płyta też świetna, bo już ją na YouTube przesłuchałam :)
OdpowiedzUsuńCAŁA płyta ZAZ ma tak pozytywną nutę, że... musisz ją mieć :) Stwierdziłam to jakiś rok temu i się nie zawiodłam - ona jest świetna! POLECAM BARDZO BARDZO :) A tłumaczenie tej znajdziesz choćby tutaj: http://www.tekstowo.pl/piosenka,zaz,je_veux.html
OdpowiedzUsuńPodpisuję się oboma skrzydłami i małym palcem u lewej nogi ;D
OdpowiedzUsuńOtulam:*
Sempeanko - nie słyszała całej, tylko fragmenty, wiadomo gdzie :) Ale nadrobię, bardzo chętnie :)
OdpowiedzUsuńAniołku - :)
ta piosenka z Kinder Bueno mnie uwiodła od 1 przesłuchania. Piękna. Również cała płyta. Zaz też fajowa. Tez mam fioła na punkcie muzyki wiec pisz, chętnie poczytam o Twoich gustach. Może podsuniesz cos ciekawego, chociaz wole raczej ostrzejsze brzmienia. W każdym razie fajny pomysł. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie słucham Kimbry...wchodzę na Twój blog - Kimbra ;-)Piosenka z Kinder Bueno - rzeczywiście urzeka, przyczepia się.
OdpowiedzUsuńPomysł misz maszu - świetny, w sumie u mnie też nie tylko książkowo, stąd lubię takie mieszance.
Pozdrawiam muzycznie!
Tony Bennet i Lady Gaga? zwaliłaś mnie z nóg ;-)
OdpowiedzUsuńPiosenka z reklamy Kinder Bueno rozpoczęła moją miłość do kawałków Selah Sue ♥ Uwielbiam ;) Szczegolnie "Peace of mind" i "Crazy vibes"
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobny gust muzyczny.
OdpowiedzUsuńOd kiedy po raz pierwszy usłyszałam Selah Sue w reklamie Kinder Bueno ciągle jej słucham.
A Zaz słucham jak chcę sobie poprawić nastrój :).
No to jesteśmy w domu:)
OdpowiedzUsuńJa też trójkowa, zresztą często wspominam o tym na blogu. Zestawienie rower plus Trójka na uszach jest idealne. Obecnie mam fioła na punkcie Gotye z panią Kimbrą. Dawno już mnie żaden numer tak nie uwiódł, dawno nie przeżywałam takich emocji. No i Selah Sue! Wczoraj w knajpie, w której spędzałam wieczór co jakiś czas brakowało na sekundę prądu i przy każdym ponownym włączeniu go ze sprzętu grającego leciała płyta od początku, a zaczynała się własnie od This World. Nie wiem ile razy poleciała owego wieczoru ta piosenka, ale ja wcale, a wcale nie miałam nic przeciwko. No i pani ZAZ, jest boska! boska!
Dziewczyna z Francji śpiewa fajnie, ale Lady Gagi nie trawię ;)\
OdpowiedzUsuńWygląda tu ja zielona meduza z bajek Disneya.
Mary - ja sobie u Ciebie na profili czasem podpatruję, jakich piosenek słuchasz, także zapraszam tutaj :)
OdpowiedzUsuńAgnesto - akurat Kimbra mi nie przeszkadza, gorzej z Maroon 5 i Kryśką - są wszędzie! :P
Kasiek - :)
Kamykowy - a ja właśnie tytułów nie kojarzę, zepsuł mi się wyświetlacz :(
Maya - Zaz jako środek przeciwko jesiennej depresji, tak, tak :)
Papryczka - oj, ja "trójkowa" jestem bardzo, żadna inna stacja muzycznie i nie tylko nie podchodzi mi tak bardzo :) W Gotye zakochałam się zupełnie, płyta rewelacyjna, ten głos... ach :) A Selah Sue uparcie męczę, także co chwila wracając do pierwszej piosenki :)
Karolina - w tym wcieleniu owszem, w innym może wyglądać jak sam Disney :P
świetny gust muzyczny :) aczkolwiek pierwsza piosenka od gotye już mi się z leksza przesłuchała bo jest dosłownie wszędzie. Ja tak samo jak ty słuchawki cały dzień gdziekolwiek nie wyjdę/pójdę! A co do muzyki... lubię eksperymentować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam