WOW!!! Ten post jest 500 tekstem na tym blogu!!!
*** *** ***
Ameryki nie odkryję pisząc, że mamy jesień. I bardzo dobrze, bo wraca mi apetyt na czytanie! Sezon na wieczory z ciepłą herbatą, kocem i książką uważam więc za oficjalnie rozpoczęty! :)
Źródło: KLIK
A jesień literacko na pewno nudna nie będzie! Dwie nowe serie książek wydaje Świat Książki.
Pierwsza to Leniwa Niedziela, ale myślę, że książki te można spokojnie czytać w każdy inny dzień tygodnia. Jak obiecuje wydawca, książki "mają pochłonąć bez reszty" i "na długo zapadną w pamięć".
O pierwszej powieści z serii, czyli Zanim się pojawiłeś Jojo Moyes pisze Monika - KLIK. Kolejne pozycje jeszcze we wrześniu, w tym Taniec z przeszłością Karoliny Monkiewicz - Święcickiej. Opis zapowiada się ciekawie:
"Taniec z przeszłością” to powieść obyczajowa z domieszką sensacji. Bohaterki – Renata, jej córka Magda i wnuczka Aniela, obecnie maturzystka – nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo ich życie naznaczone jest losami przodków. Po śmierci swej matki Renata odnajduje pamiętnik syberyjskich zesłańców. Wkrótce Aniela, entuzjastka psychologii, postanawia wziąć udział w kontrowersyjnej terapii rodzinnej, znanej jako „ustawienia Hellingera”. Na terapię idzie z Renatą i obie doznają dziwnych uczuć, których tajemnica kryje się w rodzinnej przeszłości, opisanej również w odnalezionym pamiętniku. Pomysłowe, sugestywne i dające do myślenia.
Zobaczymy :)
Mnie zdecydowanie bardziej kręci druga seria, czyli Granice Zła. Mają to być książki, kryminały i thrillery, które wstrząsnęły czytelnikami na całym świecie. Ja mam dwie pierwsze pozycje: Ona już nie wróci oraz Ulice Bangkoku. Wczoraj miałam "tylko zerknąć" na książkę Christophera Moore'a, a skończyło się na tym, że jestem już grubo za połową, więc recenzja zapewne jeszcze w tym tygodniu :)
Co jeszcze z nowości? Dostałam dwie książki od Czarnej Owcy. Pierwsza to kryminał (wiadomo!) debiutantki Marty Zaborowskiej, druga zaś to książka z serii OSHO, której od dawna jestem bardzo ciekawa. Przy okazji: spójrzcie, ceny kuszą! - KLIK
W tym tygodniu chciałabym dodać jeszcze jedną recenzję, Gołębiarek. Książka najpierw urzekła mnie okładką, ale treść... o, treść jest równie ciekawa :)
No i dalej czytam Kinga! Chudszy za mną, Cujo przede mną! :)
A co bym chciała przeczytać?
Nową powieść Dana Browna Inferno, dostępna od 9.10.2013 - KLIK
Gesty Karpowicza - bardzo! - KLIK
Gdyby ktoś chciał zrobić mi prezent, oto sugestia: Persymona Katarzyny Maicher. Okładka: cudo! Rekomendacja Sylwii Chutnik - mnie przekonuje. Opis treści - chcę tę książkę! - KLIK
Wpadło Wam coś w oko? Jakie macie plany na literacką jesień?
PS Kto się wybiera na Międzynarodowy Festiwal Kryminału do Wrocławia?
Czekam z niecierpliwością na twoją recenzję "Gołębiarek". Chciałabym, żeby książka urzekła cię tak, jak mnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ładna jest, ale po połowie nieco znużył mnie styl :(
UsuńCzekam na Twoje recenzje. Z chęcią sięgnę po serię Granice zła :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCiekawa jestem Granic zła. :)
OdpowiedzUsuńI u mnie już nałóg książkowy się zaostrzył;) Znak, że jesień się zaczęła:)
OdpowiedzUsuńPrawda? Niby czyta się niezależnie od pory roku, ale jesienią chce się czytać bardziej :)
UsuńJa własnie zaczęłam "Chudszego" Kinga i jakoś nie za bardzo mi idzie, choć byłam strasznie ciekawa.
OdpowiedzUsuńWiększym zainteresowaniem cieszy się "Niewidzialny most" Julie Orringer ;)
"Chudszego" bardzo podobał mi się początek, końcówka zaś była jakaś taka... dziwna :) Julie Orringer nie kojarzę :(
UsuńKuszą mnie te kryminały ze Świata Książki. A na "Persymonę" sama czekam.
OdpowiedzUsuń"Ona już nie wróci" chyba już mogę polecić, mam nadzieję, że na ostatnich 50 stronach autor niczego nie zepsuje :)
UsuńGranice Zła mogą być ciekawe. No i ciekawa jestem książek Kinga, bo na razie zapoznałam się tylko z "Miasteczkiem Salem" :)
OdpowiedzUsuńPerrrrrfekcyjny (jak zamruczałby kolejny nieodzowny towarzysz wieczornych lektur-kociak) rozkład jazdy na jesień! Ja czekam z niecierpliwością na najnowszego Kinga "Doktor Sen". Już za niecały tydzień w wersji angielskiej:) A "Persymonę" jak najbardziej!
OdpowiedzUsuńO, na Kinga też czekam, zapomniałam o nim :)
Usuń"Inferno"... też czekam, ale po to, by kupić mojemu tacie, który w swojej kolekcji ma wszystkie książki Browna :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te Twoje wpisy o planach czytelniczych :)
OdpowiedzUsuń