Dzień Kobiet coraz bliżej! Co prawda na Manifę nie idę, ale książki o kobietach chadzjących swoimi ścieżkami czytam. Recenzje od jutra, do ósmego marca :)
Marto - ja właśnie kończę "Brygantkę" i jestem pod wrażeniem, ponieważ akcja dzieje się na tle zjednoczenia Włoch. Ale przedstawia ten fakt historyczny od strony, o której nie miałam zielonego pojęcia :)
Biedronko - okładkami także jestem zachwycina, dlatego je pokazuję :)
Czekam na recenzje, bo książki wydają się być naprawdę ciekawe. I dotyczą spraw ogólnie mało znanych. Zdecydowaie coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie klimatyczne okładki:)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na recenzje:)
Marto - ja właśnie kończę "Brygantkę" i jestem pod wrażeniem, ponieważ akcja dzieje się na tle zjednoczenia Włoch. Ale przedstawia ten fakt historyczny od strony, o której nie miałam zielonego pojęcia :)
OdpowiedzUsuńBiedronko - okładkami także jestem zachwycina, dlatego je pokazuję :)
No to ja czekam z niecierpliwością na recenzje, bo książki zapowiadają się obiecująco.
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawiła mnie "Brygantka".
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję Ci za recenzję. Wszystko wskazuje na to, że książka dla mnie.
Ja nawet zapomniałam, że w marcu jest dzień kobiet :) Ciekawe wyzywanie przez Tobą! Pozdrawiam i trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńMaya - "Brygantka" już jutro, właśnie skończyłam czytać :)
OdpowiedzUsuńLirael - mnie się "Brygantka" podobała, może dlatego, że momentami przypominała mi "Szwaczkę", która swojego czasu mnie zachwyciła?
Kolmanko - ja zapomniałam, że w marcu jest Tłusty Czwartek, przypomniałam sobie dzień przed. Ale świętowałam go należycie: jeszcze czuję ich ciężar :)
W takim razie czekamy :)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod wypowiedziami chwalącymi okładki!