Taki oto stos książek Leopolda Tyrmanda przyszedł do mnie dzięki uprzejmości portalu granice.pl oraz wydawnictwa MG. Oczywiście aż podskoczyłam z radości na widok książek, bo jak tu się nie cieszyć, skoro jedynym egzemplarzem Tyrmanda jaki mam w domu jest książką "Zły", kupiona na wyprzedaży w bibliotece za złotówkę, za to w stanie "gorzej być nie może"?
Przyznaję, kilka lat temu czytałam kilka książek Tyrmanda, ale nie mogę powiedzieć, że znam dobrze jego twórczość. Nie zmienia to jednak faktu, że opierając się na wrażeniach, jakie zostały mi po tamtej lekturze, uważam, że niesłusznie Tyrmanda się obecnie prawie nie czyta. Dlatego też cieszę się, że wydawnictwo MG wznawia jego książki, a chyba jeszcze bardziej z tego, że od kilku dni mam je na półce:). Ruszyła też specjalna strona poświęcona autorowi,którą polecam (tyrmand.pl)Co ciekawe, wśród nich znajduje się książka wyjątkowa, zawierająca niepublikowane dotąd teksty tego autora.
Tym bardziej jest mi miło zapowiedzieć, że w następnym tygodniu (lub może jeszcze w ten weekend) będzie można u mnie wygrać AŻ trzy egzemplarze książki pt."Pokój ludziom dobrej woli". Serdecznie zapraszam!
Też bym się ucieszyła z takiego prezentu :)
OdpowiedzUsuńStosik śliczny, jak wszystkie stosiki.;) Ale o autorze nie słyszałam jeszcze, może warto by było się z nim zapoznać.
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent. Ach zazdroszczę! Tyrman czytany, ale tylko z obowiązku na studiach.
OdpowiedzUsuńSkarletko - nawołuję do Twojego sumienia - zmień proszę mój adres w zakładkach:D Z góry dziękuję!
Nie znam go, ale każda książka cieszy :D.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) i oczywiście Tyrmand! :)
OdpowiedzUsuńAneto - :)
OdpowiedzUsuńThe_Book - proszę bardzo, jak mogłam tego wcześniej nie dopatrzyć?
Moreni - będzie okazja wygrać książkę :)
Alinko - dokładnie :)
Oby więcej takich prezentów! :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu zaczerpnęłam z książki Tyrmanda nick, do użytku sieciowego oczywiście, i mało kto kojarzył w ogóle moje źródło. Więc takie wznowienie może 'odświeży' tego pisarza?
Sama z wielką chęcią sięgnęłabym w końcu po jego dzienniki. Ale to kiedyś...
PS. Jeśli mogę się podłączyć pod prośbę The_book, to ja również byłabym wdzięczna za aktualizację adresu w zakładkach i oczywiście zapraszam :)
Ja mam na półce "Pokój ludziom dobrej woli", również z wydawnictwa MG :)
OdpowiedzUsuńMaioofko - przepraszam, już to zmieniam :)
OdpowiedzUsuńEdith - a czytałaś już?
Czy to możliwe żebym ja o tych książkach nie słyszała?!
OdpowiedzUsuńSkarletko,
OdpowiedzUsuńwow! Serdecznie zazdroszczę:)
Tucha - już nie: bo teraz już o nich wiesz:)
OdpowiedzUsuńNauczycielko - :)
Ach, Tyrmand xD a się kiedyś zastanawiałam, kto go jeszcze czyta xD
OdpowiedzUsuńŻyczę przyjemnego zagłębiania się w dzieła Tyrmanda!
Pozdrawiam serdecznie^^
Ano ja na przykład :)
OdpowiedzUsuńPo tym poście poczułam się zawstydzona i poszłam sprawdzić kim jest ów Leopold Tyrmand i o czym pisze. Wcześniej o nim nie słyszałam...
OdpowiedzUsuń