Niezwykłe życie Flory Banks, bo o niej mowa, to jedna z lepszych, o ile nie najlepsza, powieść dla młodzieży, na jaką trafiłam w tym roku.
Dlaczego nazwałam tę książkę spektakularną? Bo spektakularny jest pomysł na fabułę. Flora Banks ma 17 lat i przypadłość, którą nazywa się amnezją następczą. Czym objawia się amnezja następcza? Ano tym, że osoba, którą na nią cierpi, nie jest w stanie magazynować żadnych nowych wspomnień. Flora pamięta więc swoje dzieciństwo, ale nie do końca zdaje sobie sprawę, że jest już nastolatką, a nie małą dziewczynką.
I teraz to sobie wyobraźcie: autorka, Emily Barr opisuje kłótnię Flory z przyjaciółką, a Flora kilka godzin później zupełnie o tym nie pamięta i wydzwania do niej dziesiątki razy, nie bardzo wiedząc, co się stało. Mija jakiś czas i Flora zapomina, że dzwoniła i dzwoni od nowa. I od nowa. I od nowa...
Albo: Flora wyrusza w podróż życia (najlepszy motyw w tej książce!), po czym nie ma pojęcia jak i dlaczego znalazła się w autobusie. W samolocie. Na kole podbiegunowym.
Autorka zastosowała pierwszoosobową narrację i serio, chwilami aż przechodziły mnie ciarki, kiedy próbowałam wyobrazić sobie (a próbowałam), że to ja jestem Florą... i kompletnie nie mam pojęcia, co się ze mną dzieje i co wydarzyło się chwilę wcześniej.
Czy to wyjaśnia, dlaczego nazwałam książkę spektakularną? Naprawdę trzeba umieć pisać, jeśli chce się przedstawić tak nietypową historię i samemu się w tym nie zaplątać.
Czemu Jedyne wspomnienie... może irytować? Bo, siłą rzeczy, mnóstwo rzeczy zostało w niej powiedziane... mnóstwo razy, co jest logiczną konsekwencją tego, w jaki sposób funkcjonuje umysł Flory. Dla mnie jednak te powtórzenia, to kolejna mocna strona tej powieści.
Bardzo wymowny w tym przypadku jest tytuł: któregoś dnia zdarza się cud i Florze udaje się coś zapamiętać. Coś, czyli pocałunek na plaży. Pocałunek, który daje początek prawdziwej rewolucji w życiu dziewczyny. Pocałunek, który doprowadza ją aż na... Arktykę.
Książkę czyta się błyskawicznie, a Flora Banks to postać, w której można się zakochać. Jest odważna, dzielna i najlepiej jak może próbuje funkcjonować z defektem, który ją dotknął. Emily Barr stworzyła bohaterkę nietuzinkową i zapadającą w pamięć. I naprawdę szczerze Wam tę powieść polecam, jeśli lubicie oryginalne i mocno nieprzewidywalne historie.
Emily Barr, Jedyne wspomnienie Flory Banks, Bukowy Las, 2017, s. 325.
Nieprzewidywalne książki uwielbiam, dlatego zapiszę sobie tytuł tej książki. ;)
OdpowiedzUsuńKusząca recenzja :)
OdpowiedzUsuń