tag:blogger.com,1999:blog-6992323065685241316.post1622196897542111915..comments2024-03-04T14:08:01.351+01:00Comments on ...ale ja wolę sobie poczytać.: Kraj "porannej świeżości" (Zaproszenie na kimchi - Lena Świadek)słowoczytanehttp://www.blogger.com/profile/10182092858074916975noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-6992323065685241316.post-41063290283576688942010-07-20T22:44:06.535+02:002010-07-20T22:44:06.535+02:00Saro - proszę bardzo :)
Futbolowa - dla mnie Kwia...Saro - proszę bardzo :)<br /><br />Futbolowa - dla mnie Kwiaty Orientu też były odkryciem i ciesze się, że na nie trafiłam :) <br /><br />Kimch co prawda nie jadłam, ale kapustę z pieczarkami uwielbiam, także doskonale Cię rozumiem :)<br /><br />Owarinaiyume - bardzo dziękuję za ten komentarz. Nie pomyślałam, ze Oh to nazwisko, szczerze mówiąc nie zastanawiałam się na tym. "Ptaka" mam w domu i za moment biorę się za dokończenie lektury, na "Dzień z życia pisarza Kubo" także zwróciłam już uwagę - mam nadzieję, że uda mi się sięgnąć po tą książkę. Mam nadzieję, że nie nawypisywałam i nie nawypisuję książkach koreańskich jakiś strasznych bzdur, ale na tym polu jestem kompletnym laikiem :)<br /><br />Kolamnko - polecam, dla mnie to była miła odmiana :)<br /><br />Saro - ja też literatury koreańskiej zupełnie nie znam, a teraz znam AŻ jedną książkę O Korei :)słowoczytanehttps://www.blogger.com/profile/10182092858074916975noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6992323065685241316.post-89190749979286821332010-07-20T17:31:43.817+02:002010-07-20T17:31:43.817+02:00Jeszcze nie czytałam literatury koreańskiej ani ni...Jeszcze nie czytałam literatury koreańskiej ani nie znałam wydawnictwa 'kwiaty orientu' , a za wschodnimi autorami bardzo przepadam więc dzięki za informację, bo z chęcią po to sięgnę. <br /><br />Pozdrawiam :)Sara Deeverhttps://www.blogger.com/profile/17208415214918217368noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6992323065685241316.post-39665232120698774952010-07-20T16:30:51.522+02:002010-07-20T16:30:51.522+02:00pierwsze słyszę:) Zainteresowałaś mnie swoją recen...pierwsze słyszę:) Zainteresowałaś mnie swoją recenzją. Ciekawa jestem książki. Koniecznie muszę go poszukać.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12654545367773788609noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6992323065685241316.post-14618787761923603622010-07-20T11:40:59.610+02:002010-07-20T11:40:59.610+02:00Ze swojej strony polecam z wydawnictwa Kwiaty Orie...Ze swojej strony polecam z wydawnictwa Kwiaty Orientu: dwie książki Oh Jeong-hui (przy czym od razu powiem - to zapis koreański: Oh jest nazwiskiem, Jeong-hui to imię, można też zapisać bez dywizu: Jeonghui) - i "Ptaka", i "Miłość zeszłej jesieni...". Warto sięgnąć także po "Wampira i inne opowiadania" Kima Young-ha (też zapis koreański: wpierw nazwisko, później imię). Jako polonistkę może zainteresuje Cię "Dzień z życia pisarza Kubo" Paka T’aewǒna (również zapis koreański). Polecam i mam nadzieję, że spodoba Ci się koreańska literatura.<br /><br />Nie czytałam "Zaproszenia na kimchi", więc tu nic nie powiem, ale jedno: króliki na księżycu, przyznam szczerze, kojarzą mi się przede wszystkim z Chinami i Japonią (ale Japonia sporo "pożyczyła" od Chińczyków, więc na jedno wychodzi ; )).<br /><br />Pozdrawiam serdecznie^^Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6992323065685241316.post-5294857108554505232010-07-20T08:55:31.550+02:002010-07-20T08:55:31.550+02:00Zacznę od tego, że jestem ogromnym miłośnikiem kap...Zacznę od tego, że jestem ogromnym miłośnikiem kapusty! Trochę się zawstydzam, kiedy o tym myślę, bo znajomi mają mnie za świra [zdziwienie, że można lubić warzywo, a tu jeszcze kapusta...], ale nic nie poradzę, że uwielbiam :)<br /><br />Dalej... Zainteresowałaś mnie tym wydawnictwem - zaraz zajrzę na ich stronę i pewnie dam się wciągnąć. Interesuje mnie kultura azjatycka i aż radość mnie bierze, że jest jakieś wydawnictwo specjalizujące się w tego typu literaturze. Nie wiem jak zniesie to mój budżet, ale ciii :)Klaudyna Maciąghttps://www.blogger.com/profile/13196226819077537547noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6992323065685241316.post-1916615648894768362010-07-20T03:59:37.098+02:002010-07-20T03:59:37.098+02:00kiedyś pamiętam szukałam informacji na temat urody...kiedyś pamiętam szukałam informacji na temat urody azjatyckiej, którą podobno posiadam (nie pytaj, nie wiem jak to możliwe) i natknęłam się na to wydawnictwo: dzięki, że mi o nim przypomniałaś:)Sarahttps://www.blogger.com/profile/04972333691168524425noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6992323065685241316.post-7721652693619878352010-07-19T20:19:22.167+02:002010-07-19T20:19:22.167+02:00To tym bardziej chcę je poznać ;).To tym bardziej chcę je poznać ;).Alinahttps://www.blogger.com/profile/08164884258722119484noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6992323065685241316.post-33490982724741797592010-07-19T20:11:57.402+02:002010-07-19T20:11:57.402+02:00Imantro - mnie strasznie zdziwiło, że jeszcze w ja...Imantro - mnie strasznie zdziwiło, że jeszcze w jakimś kraju, poza Polską, kisi się kapustę - kolejna ciekawostka :)<br /><br />Litero - chyba podobnie jak cała kuchnia koreańska? Autorka wspomina o tym wielokrotnie.<br />A wydawnictwo ma w swojej ofercie naprawdę ciekawe pozycje - o Korei nie wiem nic, przyznaję, dlatego tym chętniej będę po nie sięgać.<br /><br />Alino - czyli jesteś kolejną osobą zakochaną w literaturze, o której ja zupełnie nic nie wiem :) Bajki w "Zaproszeniu na kimchi" były dwie: o obu wstydzę się napisać :)słowoczytanehttps://www.blogger.com/profile/10182092858074916975noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6992323065685241316.post-43046999526726034872010-07-19T20:01:22.303+02:002010-07-19T20:01:22.303+02:00Moja miłość do literatury azjatyckiej na pewno spr...Moja miłość do literatury azjatyckiej na pewno sprawi, że przyjmę zaproszenie na kimchi. Gdy już przyjrzysz się tym bajkom, podzielisz się tym z nami? Sama jestem ciekawa tych króliczków... ^^.Alinahttps://www.blogger.com/profile/08164884258722119484noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6992323065685241316.post-59030485719007563882010-07-19T19:53:48.549+02:002010-07-19T19:53:48.549+02:00Kimchi jest ostre, strasznie. A może to tylko ja l...Kimchi jest ostre, strasznie. A może to tylko ja lubię kuchnię delikatniejszą?;) Tak czy inaczej, sama książka "chodzi" za mną od pewnego czasu i któregoś dnia w końcu po nią sięgnę.<br /><br />Wydawnictwo Kwiaty orientu polecam bardzo!:)literahttp://literatour2.wordpress.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6992323065685241316.post-54257306957706503732010-07-19T19:47:44.727+02:002010-07-19T19:47:44.727+02:00Jestem łasuchem, oj jestem, i kto wie, może ta &qu...Jestem łasuchem, oj jestem, i kto wie, może ta "kapusta koreańska" będzie moim nowym przysmakiem? ;)imantrahttp://www.niczymniebieskimotyl.blox.plnoreply@blogger.com