środa, 1 sierpnia 2012

Zapomnij o serniku z proszku! (Ciasta bez pieczenia Dr. Oetker)

Tytuł: Ciasta bez pieczenia od A do Z
Wydawca: Weltbild (dziękuję!) 
Liczba stron: 320
Rok wydania: 2012

Książki z logo "Dr. Oetker" kupuję w ciemno i jest to swoisty wyjątek. Bardzo nieufnie bowiem podchodzę do książek kucharskich, których autorem nie jest Polak. Nieufności tej nauczyła mnie Julia Child, która dowodziła, że np. miary w poszczególnych krajach się różnią. I tak np. "szklanka mąki" napisana w przepisie stworzonym przez Francuza, może oznaczać zupełnie inną ilość niż ta sama "szklanka mąki" z przepisu z książki amerykańskiej.

Ciasta bez pieczenia są moim wakacyjnym hitem i właściwie odkąd pojawiły się na straganach pierwsze truskawki, nie wynoszę jej z kuchni. I pewnie jeszcze długo w niej pozostanie, zawiera bowiem aż 220 przepisów. Powtarzam: 220! Podejrzewam więc, że przez następne 10 lat nie będę musiała szukać inspiracji na zimne słodkości gdzie indziej :)



Mocną stroną tej książki są przede wszystkim zdjęcia. Jak to zwykle w "etkerowskich" publikacjach bywa, ciasta pożera się oczami. Zdjęcia są kolorowe i radosne, a ciasta przepięknie wystylizowane (o ile mogę użyć tego słowa). 



I chyba nie znajdzie się osoba, która nie znajdzie tu propozycji dla siebie. Są bowiem przepisy i na wykwintne torty, i na ciasta, które przygotowuje się (dosłownie!) w 15 minut.  Są ciasta z truskawkami, malinami, brzoskwiniami, jagodami, jabłkami... Są serniki i ciasta z bezą. Są propozycje dla dzieci i dla smakoszy, z alkoholem. Mamy ciasta klasyczne jak i takie, przy których na pewno usłyszycie pytanie: A co to jest?

Kolejną rzeczą, na którą zawsze zwracam uwagę, jest dostępność składników. W tym przypadku jest okej. Fakt, może być kwestią problematyczną zdobycie wafelków z kształcie serduszek, ale cała reszta jest jak najbardziej osiągalna. Opis przygotowania również jak najbardziej przejrzysty, czytając i przygotowując, nie miałam dylematów w stylu "co do czego i jak". 



Gorąco polecam tę książkę! Zarówno tym osobom, które zrobiły już w życiu setki serników na zimno, jak i tym, które dopiero rozpoczynają przygodę z gotowaniem. Kopalnia pomysłów i inspiracji, a książkę naprawdę można oglądać godzinami!

PS Zdjęcia pochodzą z TEJ strony.

17 komentarzy:

  1. No mnie zainteresowały te do zrobienia w 15 minut ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak oglądam takie książki, to mam zawsze ogromne plany. Z czasem jednak zawsze trochę słabną... Ale i tak uwielbiam książki kucharskie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubie gotowa , dkatego nie interesują mnie ksiazki kucharskie ..
      Pozdrawiam i zapraszam ;3
      booksloovers13xd.blogspot.com
      Obserwujemy ?

      Usuń
    2. A mnie właśnie książki kucharskie nakręcają, żeby próbować w kuchni nowych rzeczy :)

      Usuń
  3. Boże jedyny, ale naszła mnie ochota na słodkie owocowe ciasto, zimny deser, taki w sam raz na letnie upały. Muszę sobie sprawić taką książeczkę póki trwa sezon na owoce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale mi narobiłaś ochoty na takie pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ta książka to taki kusiciel właśnie :) Niewiele jest aż tak apetycznych :)

      Usuń
  5. z chęcią bym przejrzała, uwielbiam słodkości - nałogowo :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Po prostu muszę kupić! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O rany. Uwielbiam takie przepisy - dla leniwych albo wręcz przeciwnie - zapracowanych. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapraszam do zabawy: http://prowincjonalnenauczycielstwo.blogspot.com/2012/08/top-10-na-maksa-czyli-co-czytac-w-upay.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciasta bez pieczenia, brzmi dla mnie trochę jak oksymoron, może dlatego, że z ciastami mam niewiele wspólnego:) Ale popieram, że książki kucharskie dr. oetkera można kupować w ciemno!

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi ciekawie :) muszę przeglądnąć w jakiejś księgarni. Czasami takie ciasta bez pieczenia są dobrym rozwiązaniem, bo nie obaw, że wyjdzie zakalec. A jak w kuchni gorąco, nie tylko w lecie, to też się świetnie sprawdzają.
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  11. Po przeczytaniu posta mam chęć i na książkę i na ciasta! ;D
    Pozdrawiam i życzę udanych wypieków

    OdpowiedzUsuń