niedziela, 9 października 2011

Kot kotu kotem (P. Wechterowicz - Każdy kot ma dwa końce)





















Perełka! Oto trzymam przed sobą książeczkę, która zauroczy każdego kotomaniaka i nie ma takiej opcji, że nie wywoła uśmiechu na twarzy. I przy okazji można znów poczuć się jak dziecko, gdyż niewiele tu tekstu, za to dużo obrazków :)


Książeczka ta jest dziełem dwóch autorów: Przemysława Wechterowicza i Anny Nowocińskiej - Kwiatkowskiej. Ten pierwszy wziął na warsztat znane polskie przysłowia i przerobił je na kocie mądrości. I cóż, nie da się ukryć, że zmienione na kocią modłę, nabrały one nie tylko nowego znaczenia, ale i głębi. Jednocześnie zaś potraktowane w ten sposób stają się bliskie kotolubom, którzy wielu z nich (tych kocich mądrości) codziennie doświadczają na własnej skórze. Bo czyż nie jest prawdą, że np. kot rośnie w miarę jedzenia :)?



Wielkie brawa należą się ilustratorce: dzięki jej obrazkom, to, co już autor tekstu wymyślił, nabiera nieco ironicznej wymowy - a ironię lubię, oj lubię :) A poza tym są po prostu, no cóż, śmieszne, koty na nich rozmaite: i grube i chude, i czarne i rude - po postu świat kocich łobuzów w miniaturze :)

Dodam jeszcze, że kiedy przeglądałam książkę pierwszy raz, próbowałam patrząc na obrazek dojść do tego, jakie przysłowie ilustruje. Udało mi się tylko raz, niestety. Kto da więcej :)?

PS Po kliknięciu, obrazek powiększy się.

P. Wechterowicz, Każdy kot ma dwa końce, ilustracje: Anna Nowocińska - Kwiatkowska, wyd. MG.

13 komentarzy:

  1. Piękna stylistyka. Rewelacyjne te ilustracje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Obrazki wydają się trochę mało realistyczne. ostatnio mój malec bardzo wybrzydza i szuka takich ilustracji, które wyglądają jak żywe, dlatego raczej chyba nie pokuszę się na te pozycje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cyrysia - a mi podobają się właśnie dlatego, że są takie szalone :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, oj! Jestem potrójnym kotomaniakiem (a właściwie potrójną kotomaniaczką) i pewnie będę musiała zakupić sobie tę ksiązeczkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Balbino - ja w takim razie jestem podwójną, bo koty mam dwa :) Czarne! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie się te obrazki nie powiększają, ech :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam, ze opisałaś wszystko bardzo atrakcyjnie ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojej! Ja to chcę, muszę! A obrazki mi się nie powiększają - nie szkodzi, nadrobię, gdy się książki dorobię :D.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ych, mnie już też się nie powiększają, zaraz sprawdzę dlaczego.

    Meme - hihi, bo i książka atrakcyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Okej, nie umiem zrobić tak, żeby się powiększały, ale można je zaleźć np. tu: http://www.polskailustracjadladzieci.pl/2011/09/zapowiedz-kazdy-kot-ma-dwa-konce.html

    OdpowiedzUsuń
  11. To chyba blogger tak pozmieniał, niestety :(
    Ale pod tym linkiem widać lepiej, dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  12. o rany, uwielbiam koty, a te rysunki są rewelacyjne :))))

    OdpowiedzUsuń