poniedziałek, 15 listopada 2010

"Wiwisekcja" - komunikat blogowy.

Właśnie minęłam dwusetną stronę "Wiwisekcji" :) A po drodze czytam i "Lekcje włoskiego", i "Onegdaj w Krakowie"... :)

Jeśli kogoś dziwi, dlaczego o tym piszę, proszę zajrzeć TU.

9 komentarzy:

  1. Życzę powodzenia w czytaniu, obyś skończyła w tym dniu, który wytypowałam. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieee, w tym, który ja typowałam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Droga Engo, słaniam się jednak ku mojej dacie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. no panie kochane ja sie skłaniam ku MOJEJ DACIE:)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja wierzę, że uda Ci się w dniu, który ja wytypowałam! Wierzę w Twoją moc czytelnika. ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja po prostu liczę, że miło będzie Ci się czytało nadal tę książkę i mam nadzieję, że się na niej nie zawiedziesz, o. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach nie, nie, tylko nie za szybko, nalezy te ksiazke powoli smakowac, powoli czytac kazde slowo... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje Drogie, bardzo mi się podoba ta kurtuazyjna dyskusja :)

    OdpowiedzUsuń