piątek, 20 listopada 2009

Na początku było słowo

Nie lubię wymyślać pierwszego zdania - po tym stwierdzeniu na szczęście mam już je za sobą (skojarzenie z przemówieniem Noblistki jak najbardziej uzasadnione). Lubię natomiast czytać książki i dlatego zdecydowałam się na założenie tego bloga.
Czytam dużo i czytam wszystko. Na studiach polonistycznych przez pięć lat czytałam to, co każdy porządny polonista przeczytać powinien, ze spisem lektur w ręku. Teraz na szczęście mogę czytać co mi się podoba. Nadrabiam więc zaległości i nie ukrywam, że od pewnego czasu odkryłam w sobie zamiłowanie do lektury łatwej, lekkiej i przyjemnej. Takiej, której po spożyciu nie trzeba długo trawić. Nie zamierzam jednak na tym poprzestać i nie tylko o takich książkach mam zamiar pisać. Poza tym obawiam się, że na pisaniu o literaturze nie poprzestanę i równie często pojawiać się będą wynurzenia, których tematem będę Ja.
Żeby nie było - uprzedzałam.
...a jako że nie lubię czytać długich postów, sama też nie zamierzam takich pisać. Zatem
ŻYCZĘ WSZYSTKIM MIŁEJ LEKTURY

10 komentarzy:

  1. nie ma nic lepszego jak pierwszy komentarz w pierwszej notce wiec zostawiam swoj slad i dodaje do linkow ;) czekam na recenzje ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj Koleżanko spóźniłam się, więc będę druga z komentarzem, ale to przecież nie wstyd:)Pierwsza za to powiem: NARESZCIE! i od razu odgrażam się, że będę tu zaglądać codziennie i poczuję się rozczarowana, jak długo nie będziesz pisać. Ponadto obiecuję wkrótce dołączyć do tego zacnego grona "literacko-życiowoblogujących" (a co, neologizmy też będe tworzyć). Tobie życzę dobrze i rozchwianie układających się słów, a przede wszystkim dużo przyjemności z ich tworzenia i składania w całość. Twoja Oddana Wielbicielka, A...A

    OdpowiedzUsuń
  3. :) O,no to witamy nową blogowiczkę!!
    zyczę samych przyjemności!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuje za dodanie :)
    Cieszę się, że powstał kolejny książkowy blog, bo dzięki temu zawsze można wyłowić nowe, ciekawe tytuły. Osobiście też nie lubię długich postów, ale czasem, jak piszę recenzję i mnie entuzjazm dopadnie, to naprawdę jest ciężko :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na wpisy z lektur. I proszę popraw nazwę linku do mnie na Aga czyta :) Dzięki i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. I ja witam serdecznie w gronie moli książkowych :) Aż serce puchnie z radości, że jeszcze jedna duszka kocha książki :))

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj! Nie mogę się już doczekać nowych postów:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też nie mogę się doczekać. Czytanie blogów o książkach ostatnio stało się już dla mnie niekontrolowanym nałogiem. Czytam o książkach, których okładki kuszą z witryn księgarni. Poszukuję waszego zdania na temat tych, które mnie zachwyciły i nie dają spokoju bo ciekawi mnie, czy innych zachwyca to samo.Tych, którymi się znudziłam, bo być może nie dostrzegłam czegoś istotnego, coś przeoczyłam. Czekam i więc i klikam codziennie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cóż za miła niespodzinka: tyle komentarzy pod pierwszym postem... Bardzo dziekuję za ciepłe przyjęcie do świata osób pisząco-czytajacych;-)
    Hellgard, ja powoli też mogę zacząć mówić o nałogu, do niedawna nie miałam pojęcia, że tyle osób w sieci dzieli się swoją pasją - bardzo miłe odkrycie.
    A "książkowa" notka, mam nadzieję, że już jutro... jak tylko znajdę kogoś ze skanerem;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeżywam od jakiegoś czasu dokładnie to, co tu napisałaś - odkrywam na nowo przyjemność czytania po polonistyce.
    Uczę się na nowo czytać i rozkoszować lekturą.

    I mam od jakiegoś czasu podobny zamiar - założenia drugiego bloga o książkach...:)

    Pozdrawiam ;)!

    OdpowiedzUsuń